poniedziałek, 5 stycznia 2015

Czas na poświąteczny relaks, komu wiśniowej nalewki? Skrzydełko czy nóżka?

Święta minęły, goście się rozjechali, szaleństwo Sylwestrowe stało się pięknym wspomnieniem. Teraz możemy spokojnie wyciągnąć nogi w piękny, zimowy wieczór i przygotować przekąskę z grilla tylko dla nas. Trochę nalewki wiśniowej zostało akurat by nalać sobie kieliszek na rozgrzewkę, a z reszty przygotować glazurę do naszej przekąski.


grillovane skrzydełka w nalewce wiśniowej z sosem jogurtowo-pomarańczowym z płatkami chili

Składniki:

1 kg skrzydełek
sól morska
1/2 łyżki mielonego cynamonu
6 łyżek stołowych (każda po 15 ml nalewki wiśniowej)
2 łyżki oliwy lub oleju rzepakowego

Sos:

200 g jogurtu greckiego
szczypta skórki z pomarańczy
szczypta płatków chili lub zmielonej ostrej papryki
sól morska

Przygotowanie:

Skrzydełka osuszyć papierowym ręcznikiem, a końce obciąć nożycami gdyż nie będą nam potrzebne. Tak przygotowane skrzydełka włożyć do miski natrzeć solą morską i cynamonem, a następnie zalać nalewką wiśniową oraz oliwą. Delikatnie palcami powygniatać aby dokładnie obtoczyły się w marynacie, po czym odstawić na kilka godzin. W międzyczasie przygotować sos mieszając wszystkie składniki oraz rozgrzać grill. 
Są dwie metody grillovania skrzydełek, można to zrobić metodą pośrednią czyli nie na bezpośrednim ogniu, z węglem bądź brykietem rozłożonym po bokach grilla, czas grillovania to 55 - 60 minut pod przykryciem. Lub wybrać krótszy czas bo około 20 minut metodą bezpośrednią czyli nad żarem/ogniem umiarkowanym.
Najlepsze efekty uzyskamy grillując skrzydełka dłużej - pod przykryciem i nie bezpośrednio na ogniu. Będą chrupiące z zewnątrz i miękkie w środku, a mięso będzie idealnie odchodzić od kości. Pozostałą marynatą smarować skrzydełka podczas grillovania. Do tego świeża bagietka z masłem czosnkowym, ciepło i zapach z grilla umilą wieczorne delektowanie się przekąską i relaks. 
Smacznego! 








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz